Bitwa pod Krukami: Różnice pomiędzy wersjami

Z Encyklopedia Warmii i Mazur
Skocz do: nawigacja, szukaj
[wersja zweryfikowana][wersja zweryfikowana]
m (Zastępowanie tekstu - "[[Kategoria:Sztuka wojenna Prusów" na "[[Kategoria:Prusowie]] [[Kategoria:Sztuka wojenna Prusów")
m (Zastępowanie tekstu - "Kategoria:Dzieje" na "Kategoria:Dzieje Warmii i Mazur")
 
(Nie pokazano 2 wersji utworzonych przez 2 użytkowników)
Linia 6: Linia 6:
 
Dowódca krzyżacki musiał uwzględniać ryzyko porażki. Zapewne dlatego nie podjął próby przebicia się przez którąś z zasiek, lecz szukał innej drogi wyjścia. Ostatecznie Krzyżacy, jak pisze kronikarz [[Piotr z Dusburga]], "odkryli, że wszystkie drogi obstawił wróg i strzeże ich przejścia, i tak wbrew woli wycofali się do wioski, która nazywa się Kruke". Natangowie widząc, że Krzyżacy zatrzymali się we wsi, zaczęli ściągać w jej okolice swoje oddziały. W końcu osiągnęli na tyle znaczącą przewagę, iż Krzyżacy byli zmuszeni się poddać. Ustalono warunki kapitulacji.  
 
Dowódca krzyżacki musiał uwzględniać ryzyko porażki. Zapewne dlatego nie podjął próby przebicia się przez którąś z zasiek, lecz szukał innej drogi wyjścia. Ostatecznie Krzyżacy, jak pisze kronikarz [[Piotr z Dusburga]], "odkryli, że wszystkie drogi obstawił wróg i strzeże ich przejścia, i tak wbrew woli wycofali się do wioski, która nazywa się Kruke". Natangowie widząc, że Krzyżacy zatrzymali się we wsi, zaczęli ściągać w jej okolice swoje oddziały. W końcu osiągnęli na tyle znaczącą przewagę, iż Krzyżacy byli zmuszeni się poddać. Ustalono warunki kapitulacji.  
  
Gdy zgodnie z ustaleniami Krzyżacy dali zakładników, Natangowie, łamiąc ustalenia, rzucili się na resztę Niemców i zabili bez pardonu 54 braci. Dokonali rzezi, z bitwą niewiele to jednak miało wspólnego. Jeden z ocalałych Niemców został złożony w ofierze pruskim bogom. Miano mu zgotować okrutną śmierć, która uważana może być również za karę wymierzoną za naruszenie pogańskich świętości. Była to [[kara kiszek]].
+
Gdy zgodnie z ustaleniami Krzyżacy dali zakładników, Natangowie, łamiąc ustalenia, rzucili się na resztę oddziałów krzyżackich i zabili bez pardonu 54 braci. Dokonali rzezi, z bitwą niewiele to jednak miało wspólnego. Jeden z ocalałych Niemców został złożony w ofierze pruskim bogom. Miano mu zgotować okrutną śmierć, która uważana może być również za karę wymierzoną za naruszenie pogańskich świętości. Była to [[kara kiszek]].
 +
 
 
== Bibliografia ==
 
== Bibliografia ==
 
Piotr z Dusburga, ''Kronika ziemi pruskiej'', tłum. S. Wyszomirski, Toruń 2004.<br/>
 
Piotr z Dusburga, ''Kronika ziemi pruskiej'', tłum. S. Wyszomirski, Toruń 2004.<br/>
 
Marek M. Pacholec, ''Pruskie rytuały uśmiercania – wstęp do badań'', Komunikaty Mazursko-Warmińskie, 2011, nr 2(272).<br/>
 
Marek M. Pacholec, ''Pruskie rytuały uśmiercania – wstęp do badań'', Komunikaty Mazursko-Warmińskie, 2011, nr 2(272).<br/>
  
[[Kategoria:Dzieje]] [[Kategoria: 1201-1300]] [[Kategoria:Historia Prusów]][[Kategoria:Prusowie]] [[Kategoria:Prusowie]] [[Kategoria:Prusowie]] [[Kategoria:Sztuka wojenna Prusów]][[Kategoria:Prusowie]]
+
[[Kategoria:Dzieje Warmii i Mazur]] [[Kategoria: 1201-1300]] [[Kategoria:Prusowie]] [[Kategoria:Historia Prusów]][[Kategoria:Prusowie]] [[Kategoria:Prusowie]] [[Kategoria:Prusowie]] [[Kategoria:Sztuka wojenna Prusów]][[Kategoria:Prusowie]]

Aktualna wersja na dzień 12:40, 16 wrz 2015

Bitwa pod Krukami – starcie wojsk krzyżakich z natangijskimi 30 listopada 1249 r. w okolicy wsi Kruki (niem. Krüken, ros. Kamenka koło Krzyżborka, niem. Kreuzburga, ros. Slawskoje).

Opis bitwy

W listopadzie 1249 r. silny oddział krzyżacki zapuścił się do Natangii, by łupić i palić. Wojska natangijskie będące w rozproszeniu, podzielone na niewielkie oddziały, nie dążyły do konsolidacji swych sił w jeden organizm bojowy. Każdy z nich działał na własną rękę, realizując jednak wspólny plan. Polegał on na odcięciu Krzyżakom wszystkich dróg ucieczki z tego rejonu Natangii. Drogi były blokowanie zasiekami, a te obsadzane załogą. Atak na zasieki wiązał się z koniecznością walki w niekorzystnych warunkach, stratami w ludziach i co najważniejsze, stratą czasu, nie gwarantował zaś sukcesu.

Dowódca krzyżacki musiał uwzględniać ryzyko porażki. Zapewne dlatego nie podjął próby przebicia się przez którąś z zasiek, lecz szukał innej drogi wyjścia. Ostatecznie Krzyżacy, jak pisze kronikarz Piotr z Dusburga, "odkryli, że wszystkie drogi obstawił wróg i strzeże ich przejścia, i tak wbrew woli wycofali się do wioski, która nazywa się Kruke". Natangowie widząc, że Krzyżacy zatrzymali się we wsi, zaczęli ściągać w jej okolice swoje oddziały. W końcu osiągnęli na tyle znaczącą przewagę, iż Krzyżacy byli zmuszeni się poddać. Ustalono warunki kapitulacji.

Gdy zgodnie z ustaleniami Krzyżacy dali zakładników, Natangowie, łamiąc ustalenia, rzucili się na resztę oddziałów krzyżackich i zabili bez pardonu 54 braci. Dokonali rzezi, z bitwą niewiele to jednak miało wspólnego. Jeden z ocalałych Niemców został złożony w ofierze pruskim bogom. Miano mu zgotować okrutną śmierć, która uważana może być również za karę wymierzoną za naruszenie pogańskich świętości. Była to kara kiszek.

Bibliografia

Piotr z Dusburga, Kronika ziemi pruskiej, tłum. S. Wyszomirski, Toruń 2004.
Marek M. Pacholec, Pruskie rytuały uśmiercania – wstęp do badań, Komunikaty Mazursko-Warmińskie, 2011, nr 2(272).