Topnik: Różnice pomiędzy wersjami

Z Encyklopedia Warmii i Mazur
Skocz do: nawigacja, szukaj
[wersja nieprzejrzana][wersja zweryfikowana]
m (Zastępowanie tekstu - "Kategoria: Etnografia" na "Kategoria:Kultura niematerialna")
 
(Nie pokazano 5 wersji utworzonych przez 3 użytkowników)
Linia 2: Linia 2:
 
  |Nazwa                = Topnik
 
  |Nazwa                = Topnik
 
  |zdjecie              = Topnik.jpg  
 
  |zdjecie              = Topnik.jpg  
  |opis zdjecia          = Topnik
+
  |opis zdjecia          = Topnik. Ilustracja ze zbiorów Barbary i Adama Podgórskich, autorów "Wielkiej księ™gi demonów polskich", źródło: [http://natemat.pl/37593,strzygi-poludnice-rusalki-utopce-i-zmory-czyli-po-co-nam-halloweenowa-dynia www.natemat.pl] [02.07.2014]
 
  |dzien                =  
 
  |dzien                =  
 
  |typ swieta            =   
 
  |typ swieta            =   
Linia 23: Linia 23:
 
Rybacy chronili się przed topnikiem, stawiając w bramach obejść drewniane, rzeźbione słupy. Przede wszystkim wystrzegano się  jednak wchodzenia do wody w porach aktywności wodnego demona.
 
Rybacy chronili się przed topnikiem, stawiając w bramach obejść drewniane, rzeźbione słupy. Przede wszystkim wystrzegano się  jednak wchodzenia do wody w porach aktywności wodnego demona.
  
Topnik wabił ludzi zawieszając na gałęzi drzewa lub na krzaku na przykład czapkę. Ten, kto ją zdjął i zabrał, padał jego ofiarą. Człowiek taki musiał zginąć w wodzie albo w jakimkolwiek innym płynie. Dla naznaczonego przez topnika nie było już ratunku. Wierzono również, że co pewien czas topich musi kogoś wciągnąć w wodne odmęty. Wówczas znad jeziora dochodzić miało wołanie: ''Czas idzie i godzina, a człowieka nie ma''. Owego głosu nie słyszała jedynie przyszła ofiara topnika.
+
Topnik wabił ludzi zawieszając na gałęzi drzewa lub na krzaku na przykład czapkę. Ten, kto ją zdjął i zabrał, padał jego ofiarą. Człowiek taki musiał zginąć w wodzie albo w jakimkolwiek innym płynie. Dla naznaczonego przez topnika nie było już ratunku. Wierzono również, że co pewien czas topnik musi kogoś wciągnąć w wodne odmęty. Wówczas znad jeziora dochodzić miało wołanie: ''Czas idzie i godzina, a człowieka nie ma''. Owego głosu nie słyszała jedynie przyszła ofiara topnika.
 
<br/>
 
<br/>
  
Linia 34: Linia 34:
 
<br/>
 
<br/>
  
[[Kategoria: Kultura]][[Kategoria: Etnografia]][[Kategoria: Wierzenia i obyczaje]]
+
[[Kategoria: Kultura]][[Kategoria:Kultura niematerialna]][[Kategoria: Wierzenia i obyczaje]]

Aktualna wersja na dzień 18:07, 17 mar 2015

Topnik

Topnik. Ilustracja ze zbiorów Barbary i Adama Podgórskich, autorów "Wielkiej księ™gi demonów polskich", źródło: www.natemat.pl [02.07.2014]Topnik. Ilustracja ze zbiorów Barbary i Adama Podgórskich, autorów "Wielkiej księ™gi demonów polskich", źródło: www.natemat.pl [02.07.2014]
Inne nazwy topich, topielec, wodnik, wassermann

Topnik (topich, wodnik, wassermann) – wodna istota demoniczna zamieszkująca każdy zbiornik wodny, również rzeki.

Wierzenia

Topnik to jedna z najbardziej znanych postaci demonicznych na Warmii i Mazurach. Genezy topnika należy szukać w czasach pogańskich. Miał on być groźnym duchem utopionego mężczyzny. Topnik wciągał pod wodę ofiary, pozbawiając je życia. Często był uznawany za wcielenie diabła.

Wedle ludowych wyobrażeń topnik przybierał postać człowieka wzrostu kilkuletniego dziecka, w przemoczonym, ubłoconym ubraniu, czasem w czerwonej czapce. Mógł również prezentować się bardziej przerażająco i posiadać owłosiony ludzki tułów podtrzymujący czerwoną głowę. Zamiast nóg mógł mieć rybi ogon, a ręce zastępowały mu palczaste płetwy.

Rybacy chronili się przed topnikiem, stawiając w bramach obejść drewniane, rzeźbione słupy. Przede wszystkim wystrzegano się jednak wchodzenia do wody w porach aktywności wodnego demona.

Topnik wabił ludzi zawieszając na gałęzi drzewa lub na krzaku na przykład czapkę. Ten, kto ją zdjął i zabrał, padał jego ofiarą. Człowiek taki musiał zginąć w wodzie albo w jakimkolwiek innym płynie. Dla naznaczonego przez topnika nie było już ratunku. Wierzono również, że co pewien czas topnik musi kogoś wciągnąć w wodne odmęty. Wówczas znad jeziora dochodzić miało wołanie: Czas idzie i godzina, a człowieka nie ma. Owego głosu nie słyszała jedynie przyszła ofiara topnika.

Bibliografia

Mazury. Słownik stronniczy, ilustrowany, red. Waldemar Mierzwa, Dąbrówno 2008.
Szyfer Anna, Zwyczaje, obrzędy i wierzenia Mazurów i Warmiaków, Olsztyn 1968.
Toeppen Max P., Wierzenia mazurskie, wstęp Anna Szyfer, Władysław Ogrodziński, oprac. Paweł Błażewicz,Jerzy Mrek Łapo, Dąbrówno 2008.
Tragarz duchów. Zbiór podań ludowych z Mazur, zebrał, przełożył i opracował Jerzy Marek Łapo, Dąbrówno 2007.
Warmiacy i Mazurzy. Życie codzienne ludności wiejskiej w I połowie XIX wieku, red. Bogumił Kuźniewski, Olsztynek 2002.