Utopienie w bagnie: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja nieprzejrzana] | [wersja nieprzejrzana] |
(Utworzono nową stronę "Prusowie stosowali jako karę utopienie w bagnie. Śladem tych praktyk jest tak zwana mumia z Drwęcka. Jest to typowa mumia z bagien jakich w...") |
|||
Linia 4: | Linia 4: | ||
Echa tych pogańskich zwyczajów, karania ciała po śmierci, można dostrzec w chrześcijańskiej kulturze doby średniowiecza i epoki nowożytnej: pozostawienie ciała bez pochówku na szubienicy aby zgniło, ćwiartowanie ciała i wyrzucanie szczątków do lasu na pożarcie dzikim zwierzętom, czy też pochówek w niepoświęconej ziemi. | Echa tych pogańskich zwyczajów, karania ciała po śmierci, można dostrzec w chrześcijańskiej kulturze doby średniowiecza i epoki nowożytnej: pozostawienie ciała bez pochówku na szubienicy aby zgniło, ćwiartowanie ciała i wyrzucanie szczątków do lasu na pożarcie dzikim zwierzętom, czy też pochówek w niepoświęconej ziemi. | ||
− | + | [[Kategoria:Dzieje]] | |
== Bibliografia == | == Bibliografia == |
Wersja z 17:13, 28 lip 2014
Prusowie stosowali jako karę utopienie w bagnie. Śladem tych praktyk jest tak zwana mumia z Drwęcka. Jest to typowa mumia z bagien jakich wiele zostało odkrytych w Europie zachodniej, na terenach zamieszkałych przez ludy germańskie. Podobieństwo znaleziska z Drwęcka ze znaleziskami z zachodniej części Europy, jak również duża zbieżność zbieżność kulturowa Germanów z pozostałymi ludami barbarzyńskiej Europy, czego dowiódł Karol Modzelewski, pozwala zaczerpnąć informację od Germanów jakie były intencje topienia ludzi w bagnach. Pisze o tym Tacyt w swym dziele Germania: „bojaźliwych, tchórzy oraz cieleśnie zniesławionych topią w błocie lub bagnie, zarzucając ich z góry chrustem” i uzasadnia stosowanie takiej kary rodzaj kary „karząc zaś hańbę – [trzeba] ukryć”. Źródła pisane opisujące Prusów też wspominają o takim traktowaniu ciała skazańca. Przytrafiło się to misjonarzom św. Wojciechowi i św. Brunonowi, którzy doznali najpierw ucięcia głowy, a ciała ich wrzucono do rzeki. Karę tę stosowano wobec sodomitów, naruszających seksualne tabu i świętokradców (wymienieni święci naruszyli sacrum świętego gaju).
Wyjątkowość tej kary miała odniesienie do wierzeń pruskich w świat pozagrobowy. Wierzyli, iż ciało musiało zostać spalone aby uwolnić duszę, a taka kara uniemożliwiająca rozkład ciała i jego spalenie – dusza na zawsze była uwięziona w ciele, zawieszona między bytem a niebytem. Kara taka była gorsza niż kara śmierci, gdyż rozciągała swą negatywną sankcję na zawsze, permanentnie. Nad to środowisko wodne było dominium boga śmierci Patolla.
Echa tych pogańskich zwyczajów, karania ciała po śmierci, można dostrzec w chrześcijańskiej kulturze doby średniowiecza i epoki nowożytnej: pozostawienie ciała bez pochówku na szubienicy aby zgniło, ćwiartowanie ciała i wyrzucanie szczątków do lasu na pożarcie dzikim zwierzętom, czy też pochówek w niepoświęconej ziemi.
Bibliografia
Polibiusz Korneliusz Tacyt, Germania, tłum. T. Płóciennik, wstęp i komentarz J. Kolendo, Poznań 2008.
Grzegorz Białuński, O świętym Wojciechu raz jeszcze, Komunikaty Mazursko-Warmińskie, nr 2(236), 2002.
Grzegorz Białuński, Misja prusko-litewska biskupa Brunona z Kwerfurtu, Olsztyn 2010.
Marek M. Pacholec, Pruskie rytuały uśmiercania – wstęp do badań, Komunikaty Mazursko-Warmińskie, 2011, nr 2(272).
Karol Modzelewski, Barbarzyńska Europa, Warszawa 2004.