Strajk głodowy w Ełku
Strajk głodowy w Ełku | |
| |
Strajk głodowy w Ełku. Fot. M. Szalast. Źródło: www.fakty.interia.pl [20.07.2014] | |
Organizator | Antoni Polkowski |
Data | 13 lipca 2009 r. |
Miejsce | Urząd Gminy w Ełku |
Strajk głodowy w Ełku – protest wójta Ełk, Antoniego Polkowskiego przeciwko powiększaniu granic miasta Ełk kosztem terenów należących go gminy. Protest miał formę strajku głodowego.
Cel
Głównym celem strajku była chęć wpłynięcia na decyzję MSWiA w sprawie powiększenia miasta Ełk.
Przebieg
13 lipca 2009 roku wójt gminy Ełk rozpoczął strajk głodowy w Urzędzie Gminy. Polkowski, by przeprowadzić strajk, wziął urlop wypoczynkowy. Początkowo wójt był osamotniony w swoim proteście, jednak szybko przyłączyli się do niego mieszkańcy gminy. Czas strajkującym umilały trzy kobiece zespoły śpiewacze: "Zielona Dąbrowa", "Stradunianki" i "Jarzębina". Panie ubrane w stroje ludowe śpiewały Rotę i modliły się za powodzenie akcji. Dodatkowo Urząd Gminy został oplakatowany transparentami z napisami "KAToliku prezydencie, odbierasz chleb rolnikom z gminy Ełk" oraz "Prezydencie Ełku, świętujesz od wiosny do jesieni, a chcesz naszej ziemi".
Żaden z urzędujących w gminie urzędników nie przyłączył się do protestu, a praca w urzędzie nie została zablokowana. W odpowiedzi na protest wójta prezydent miasta Ełk, Tomasz Andrukiewicz, wywiesił transparenty informujące, że miasto się dusi, ponieważ brakuje mu terenów pod budownictwo mieszkaniowe i inwestycje o wartości ok. 8 milionów złotych.
Podobny protest wójta gminy odbył się w 2008 roku, gdy miasto domagało się 2 tys. hektarów ziemi od gminy. Protest zakończył się sukcesem, lecz tym razem MSWiA nie widziało przeciwwskazań do rozbudowy miasta i nie zareagowało na strajk głodowy wójta. Nie pomógł również wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski, który w 2008 roku doprowadził do zakończenia podobnej głodówki, ponieważ nikt z protestujących nie poprosił go o pomoc. Podziewski uważał, że konflikt powinien zostać rozwiązany na drodze rozmowy, lecz stwierdził, że miasto nadużyło swojej pozycji, stawiając gminie twarde warunki i nie wykazując chęci do negocjacji. Prezydent miasta Ełk stanowczo zaprzeczył twierdząc, że to władze gminy są nieugięte.
Bibliografia
elk24.pl [20.07.2014]
fakty.interia.pl [20.07.2014]
rmf24.pl [20.07.2014]
tvn24.pl [20.07.2014]
www.tvp.info.pl [20.07.2014]
wiadomosci.gazeta.pl [20.07.2014]
wiadomosci.wp.pl [20.07.2014]
wprost.pl [20.07.2014]