Klasztor misjonarzy werbistów w Pieniężnie

Z Encyklopedia Warmii i Mazur
Skocz do: nawigacja, szukaj

Werbiści są zgromadzeniem zakonnym powstałym w 1875 roku w Holandii. Założycielem był św. Arnold Janssen, który poszukiwał młodych ludzi, którzy poszliby na krańce świata i głosili Ewangelię Jezusa Chrystusa. Szczególnie mocno zależało mu na kandydatach ze środowisk katolickich. Do takich zaliczał tereny Warmii. W 1907 roku podjął starania o placówkę werbistowską na tym obszarze. Kuria we Fromborku wystąpiła w 1914 roku z ofertą odstąpienia Zgromadzeniu Słowa Bożego letniego pałacu biskupiego w Smolajnach. Transakcja nie doszła jednak do skutku. W 1916 roku brat Zygmunt, kolporter czasopism werbistowskich, znalazł kilka ofert dotyczących przyszłego domu misyjnego na Warmii. Za najlepszą uznano posiadłość bezdzietnego małżeństwa Krugerów w miasteczku Mehlsack, obecnie Pieniężno. Wkrótce zaczęto budować klasztor. Dom dzisiejszy budowano w ciągu 10 lat w czterech etapach: 1921 – skrzydło południowe, 1924/25 – skrzydło wschodnie z narożnikami skrzydeł południowego oraz północnego, 1927/28-skrzydło północne, 1930/31 – kaplica klasztorna z przylegającymi częściami skrzydeł południowego i północnego. Na patrona domu wybrano św. Wojciecha, którego figura góruje nad domową furtą. Dom służy dwóm celom: niesieniu pomocy duchowieństwu diecezjalnemu i kształceniu młodych ludzi wyznania katolickiego na misjonarzy. W czasach II wojny światowej służył jako hitlerowskie seminarium nauczycielskie. Po wojnie dom przejęli werbiści polscy. Dom był bardzo zniszczony i trzeba go było remontować. Oddawano go do użytku etapami. Do 1948 roku było tu nadal niższe seminarium duchowne. Decyzją przełożonych Polskiej Prowincji Zgromadzenia Słowa Bożego postanowiono, że od jesieni 1948 roku Dom św. Wojciecha będzie Wyższym Seminarium Duchownym Werbistów w Polsce. Przez ponad 50 lat seminarium werbistowskie w Pieniężnie dało Kościołowi ponad 600 misjonarzy – kapłanów i braci zakonnych – którzy pracowali i pracują w 60 krajach świata. Kilku z spośród nich zostało biskupami w Rosji, Papui Nowej Gwinei, Boliwii na Węgrzech czy Ukrainie. Werbiści poza zwykłą pracą misjonarską rozwijają apostolat biblijny angażują się w środki przekazu, zajmują się prowadzeniem szkół, szpitali i ośrodków zdrowia. Włączają się także w problemy sprawiedliwości i pokoju na świecie, w opcje na rzecz ubogich, uraz w sprawy integracji ze stworzeniem. Ponadto prowadzą działalność redakcyjną i wydawniczą, są wykładowcami na uniwersytetach. Do tych wszystkich zadań i posług przyszli misjonarze werbiści przygotowują się w Misyjnym Seminarium Duchownym w Pieniężnie.

Na terenie seminarium znajduje się oraz Muzeum Misyjno-Etnograficzne. Działa ono od 1965 roku. Zbiory Muzeum Misyjno-Etnograficznego księży werbistów w Pieniężnie, w liczbie ponad 6 000 eksponatów przedstawiają obiekty związane z kulturą, religiami oraz chrześcijaństwem krajów, w których pracują misjonarze werbiści. Na niewielkiej powierzchni podpiwniczenia budynku zaprezentowany jest to dorobek duchowy i materialny ludów: Chin, Filipin, Indii, Indonezji, Japonii, Papui Nowej Gwinei oraz krajów Afryki i Ameryki Łacińskiej. Jest to najbogatsza i najlepiej opracowana kościelna kolekcja misyjno-etnograficzna w Polsce.

Przy Domu Misyjnym św. Wojciecha w Pieniężnie są dwa miejsca, które przywołują zmarłych misjonarzy. Pierwsze z nich to niewielka kapliczka z lat 50. XX wieku, niegdyś poświęcona Matce Bożej Bolesnej, dziś – symboliczne mauzoleum wszystkich zmarłych werbistów. Budowla jest położona niecałe 100 m od budynku Misyjnego Seminarium Duchownego księży werbistów, przy ścieżce w rogu parku. Poprzez floralne otoczenie, gęsto rosnących świerków, brzóz oraz leszczyny, mauzoleum przywodzi na myśl budowle z XVIII wieku i nastrój ówczesnych ogrodów: Łazienek i Puław. Jego wystrój wnętrza pochodzi z początku lat 80. XX wieku. Na środku stoi nieduży kamienny ołtarz ozdobiony kwiatami, a w ścianie na wprost wejścia umieszczona została w 1979 roku figura Chrystusa Zmartwychwstałego z otwartymi ramionami. Wszystkie ściany pokryte są epitafiami. Są to kawałki szarego marmuru, najczęściej prostokątne, choć zdarzają się też inne kształty, na których wygrawerowano imiona i nazwiska oraz daty urodzenia i śmierci 266 misjonarzy, członków Zgromadzenia Słowa Bożego, którzy „umarli w przynależności do Polskiej Prowincji, [...], którzy wyszli z Polskiej Prowincji oraz przyznających się do polskości”. W Dzień Zaduszny na kamiennym ołtarzu, na którym ledwo mieści się rozłożony korporał, celebruje się Mszę św. w otoczeniu tylu szacownych zmarłych.

W pewnym oddaleniu od mauzoleum w parku znajduje się drugie miejsce poświęcone zmarłym werbistom. Jest to cmentarz seminaryjny, na którym spoczywają misjonarze związani z Domem Misyjnym św. Wojciecha. Groby są podobne jeden do drugiego: niska, prostokątna rama z lastryko, wewnątrz ziemia i ozdobny krzew bukszpanu. Na krawędzi krótszego boku wznosi się czarny krzyż, a między jego ramionami widnieje tabliczka z imieniem zmarłego, datą jego urodzin i śmierci, a ponadto pierwszych ślubów w przypadku braci misyjnych i kleryków, bądź święceń kapłańskich, gdy w grobie spoczywa kapłan.

Kapliczka w Bukwałdzie. © Stanisław Kuprjaniuk
Kapliczka w Bukwałdzie. © Stanisław Kuprjaniuk
Kapliczka w Bukwałdzie. © Stanisław Kuprjaniuk