Obozy jenieckie na Warmii i Mazurach 1939-1945

Z Encyklopedia Warmii i Mazur
Skocz do: nawigacja, szukaj

Obozy jenieckie na Warmii i Mazurach 1939-1945 - obozy zaczęły powstawać po zakończeniu kampanii wrześniowej w Polsce.

Do Prus Wschodnich przewożono zarówno ludność cywilną, jak i jeńców wojennych. W koszarach wojskowych w Działdowie powstał obóz internowania, przeksztacłocny wkrótce w obóz przejściowy (dulag). Od połowy 1940 roku działał jako obóz pracy. W 1939 roku polscy żołnierze trafili również do obozu we wsi Snopki koło Pisza. Dulag został również utworzony w parowozowni w Iławie, Morągu i Kętrzynie. Początkowo podobną rolę spełniał również obóz w Olsztynku. W 1940 roku również został przekształcony w obóz pracy, w którym przebywali Polacy, Francuzi, Belgowie, Rosjanie, Ukraińcy, Łotysze, Białorusini. Wiosną tego roku do Prus Wschodnich trafiały pierwsze transporty z jeńcami francuskimi, belgijskimi i holenderskimi. Od 1941 roku zaczęli napływać jeńcy rosyjscy. W lipcu 1942 roku w gospodarce Prus Wschodnich miało pracować 30 tys. jeńców, a pod koniec 1944 roku liczba ta wzrosła do 144 tys.[1] Największe obozy jenieckie na terenie Prus Wschodnich istniały w Olsztynku, Stabławkach i Działdowie. Obóz jeniecki przeznaczony wyłącznie dla oficerów powstał w Prostkach-Boguszach, który zaczęto organizować w 1941 roku, po agresji hitlerowskich Niemiec na Związek Radziecki. Komendantem obozu został major von Rintelen, ajego adiutantem kapitan Hachenberg. W sierpniu w obozie miało przebywać około 10 tys. jeńców. Ze względu na wybuch epidemii tyfusu plamistego, oflag został zlikwidowany w pierwszej połowie 1942 roku. W tym samym roku liczba robotników przymusowych zatrudnionych w Prusach Wschodnich osiągnęła liczbę 237 229 osób.

Na samym początku działalności obozów jenieckich jeńcy wojenni przetrzymywani byli w budynkach tymczasowych, na placach, stadionach, nierzadko pod gołym niebem. Brakowało namiotów, baraki miały zostać dopiero wzniesione przez jeńców, głównie zydowskiego pochodzenia. Łóżka w barakach wykładano trocinami, mchem, trawą. Warunki sanitarne były fatalne; brakowało latryn, a liczba zainstalowanych kranów i natrysków w żadnym wypadku nie pozwalała na utrzymanie minimum higieny przez przeważającą większość jeńców.

Najgorzej traktowano jeńców polscy pochodzenia żydowskiego. Kolejną grupą szczególnie narażoną na akty przemocy była polska ludność cywilna. Po inwazji III Rzeszy na Związek Radziecki, również jeńcy rosyjscy znaleźli się w grupie bezwzględnie szykanowanych. W przypadku Francuzów, Belgów nazistowska doktryna rasowa pozwalała niekiedy zachować pewne granice i zakładała możliwość lepszego traktowania.

Wyżywienie i warunki sanitarne

Wyżywienie obozowe opierało się na monotonnej, jałowej diecie i małych racjach żywnościowych. Jego podstawę stanowiła czarna kawa lub herbata (napoje te miały niewiele wspólnego z orygninałem), chleb, ziemniaki i zupa, gotowana najczęściej z kapusty lub brukwi. W odrobinę lepszej sytuacji znajdowali się jeńcy oddelegowani jako robotnicy przymusowi. Na wsi mieli dostęp do masła, jaj czy mleka. Symbolicznie jadłospis obozowy wzbogacały i uzupełniały paczki przygotowywane przez Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża. Niestety, na podział paczek mieli wpływ Niemcy, a ich liczba nie była i tak w stanie sprostać palącym potrzebom żywieniowym.Od 1944 roku racje żywnościowe ulegały coraz drastyczniejszym ograniczeniom.

Służba zdrowia

Jeńcy mieli podlegać służbie zdrowia Wehrmachtu. Obozy dysponowały personelem medycznym, a w przypadku Olsztynka i Stabławek również obozowymi szpitalami. Władzę zwierzchnią sprawowali nad nimi komendanci. Najgroźniejszymi chorobami okazał się dur brzuszny, gruźlica, różne schorzenia przewodu pokarmowego. W przypadku rannych i rekonwalescentów dochodziło najczęściej do zakażeń i stanów zapalnych. Winę ponosiły fatalne warunku sanitarne, żywieniowe, bród, zimno, dramatyczny deficyt podstawowych leków czy chociażby opatrunków. Ulgę, nierzadko bardziej duchową niż praktyczną, przynosiła pacjentom obecność polskich czy francuskich lekarzy i sanitariuszy, rekrutowanych spośród jeńców. Baraki szpitalne czy izby chorych pod względem warunków nie wyróżniały się specjalnie od obozowych baraków mieszkalnych. Miały co prawda dostęp do bieżącej wody, oświetlenie i sanitariaty, ale trudno mówić o spełnianiu jakichkolwiek wymogów placówki medycznej. Naturalnie również obozowe szpitale zostały podzielone zgodnie z obozowymi zasadami segregacji rasowej.Największe spustoszenia poczyniła wśród jeńców epidemia tyfusu plamistego, która wybuchła w przeważającej większości obozów w Prusach Wschodnich.

Próby rozwoju życia kulturalnego

Prowadzenie aktywności o charakterze kulturalnym było w zasadzie możliwie jedynie w przypadku obozów, w których więziono oficerów (oflagi). Ten aspekt obozowego życia dotyczył głównie jeńców francuskich. W stalagu I A w Stabławkach jeńcy uruchomili biblioteczki obozowe (oddzielne dla jeńców polskich, francuskich i belgijskich), prowadzono inwentarz gier i sprzętu sportowego, głównie rękawic bokserskich. Na początku 1941 roku w Stabławkach zaczął działać obozowy zespół dramatyczny, orkiestra oraz chór reprezentacyjny. W tym samym roku, na wniosek Rady Oficerskiej obozu podchorążych zorganizowano uniwersytet, którego rektorem został kpt. Roland Mazet. Po przybyciu jeńców francuskich do stalagu I B w Olsztynku, również w tym obozie powstały dwie trupy teatralne, amatorska i zawodowa oraz...grupa zawodowych plastyków, rysowników, malarzy i grafików. Obozowa biblioteka liczyła 15 tys. tomów. W obu stalagach francuscy jeńcy wydawali swoje gazetki.

Praca przymusowa

Jeńców wykorzystywano jako robotników przymusowych. Najczęściej kierowani byli do okolicznych majątków ziemskich i większych gospodarstw. Jeńcy z takim przydziałem byli zakwaterowani w budynkach gospodarczych (stodoły, szopy), należących do gospodarza.

Bibliografia

  1. Achremczyk Stanisław, Historia Warmii i Mazur, t. II, Olsztyn 2011.
  2. Lietz Zygmunt, Obozy jenieckie w Prusach Wschodnich 1913-1945, Warszawa 1982.


Przypisy

  1. S. Achremczyk,Historia Warmii i Mazur, t. II, Olsztyn 2011, s.1014.


Zobacz też