Ofiary z ludzi

Z Encyklopedia Warmii i Mazur
Wersja z dnia 18:29, 30 cze 2014 autorstwa Marekp (dyskusja) (Utworzono nową stronę " Prusowie składali ofiary z ludzi swoim bogom w akcie podzięki za sukcesy militarne, czy też w akcie przebłagania za naruszenie ładu społecznego lub ...")
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Skocz do: nawigacja, szukaj

Prusowie składali ofiary z ludzi swoim bogom w akcie podzięki za sukcesy militarne, czy też w akcie przebłagania za naruszenie ładu społecznego lub świętokradztwo.

Wojska wyruszające na wyprawę wojenną składały na wiecu, w obecności kapłana przysięgę swym bogom, że po wyprawie złożą w ofierze 1/3 łupów wojennych – w tym również jeńców wojennych. Jak przekazują kroniki w ofiarach bogom składano znaczne osobistości. Zdarzało się, że po wygranych bitwach i wzięciu do niewoli jeńców, organizowano wśród nich losowanie. Przez losowanie, czyli wróżbę, kapłan dowiadywał się kogo życzą sobie bogowie na ofiarę. Po losowaniu ubierano taką osobę w zdobyczny rynsztunek wojenny najlepszej jakości. Niekiedy zakładano nawet kilka zbroi. Sadzano tak odzianego człowieka na najlepszego zdobycznego konia przywiązanego do czterech pali, lub drzew. Jeńca przywiązywano do konia i tak przygotowaną ofiarę okładano dużą ilością drzewa. Na koniec podpalano stos.

Składano też krwawe ofiary z ludzi zabijając ich pod świętym dębem w Romowe, tak aby krew ofiar użyźniła ziemię pod drzewem. Za naruszenie ładu społecznego, czy też naruszenie sacrum świętych miejsc czekały odstępcę srogie kary, będące jednocześnie ofiarą przebłagalną. Świętokradców czekała kara kiszek. Gwałcicieli i sodomitów, ale również i świętokradców, topiono w bagnie. Jedynym śladem z terenu byłych Prus, zaświadczającym te praktyki jest bagienna mumia z Drwęcka.


Bibliografia

Marek M. Pacholec, Pruskie rytuały uśmiercania – wstęp do badań, Komunikaty Mazursko-Warmińskie, 2011, nr 2(272).