Parafia Prawosławna pw. św. Mikołaja Cudotwórcy w Ornecie

Z Encyklopedia Warmii i Mazur
Wersja z dnia 00:45, 20 gru 2013 autorstwa Kinlis (dyskusja) (Filie parafii)
Skocz do: nawigacja, szukaj
Parafia Prawosławna pw. św. Mikołaja Cudotwórcy

Siedziba Orneta
Adres Al. Wojska Polskiego 8, 11-130 Orneta
Data powołania 1947
Wyznanie prawosławne
Kościół Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny
Diecezja białostocko-gdańska
Dekanat Gdańsk
Wspomnienie liturgiczne 6/19 grudnia


Parafia Prawosławna pw. św. Mikołaja Cudotwórcy w Ornecie - prawosławna parafia leżąca w dekanacie Gdańsk, należącym do diecezji białostocko-gdańskiej. Erygowana w 1947 r. Mieści się przy Al. Wojska Polskiego 8 w Ornecie.



Historia parafii

Parafia prawosławna w Ornecie powstała po przesiedleniu do tego miasta ludności ukraińskiej w czasie Akcji Wisła. Cerkwią parafialną stał się dawny kościół ewangelicki. Pierwszym proboszczem był ks. Aleksy Nestorowicz, który w 1948 r. przeprowadził remont świątyni.
Parafia w Ornecie należy do najmniejszych parafii prawosławnych w Polsce, a liczba jej wiernych ulega dalszemu spadkowi. W Ornecie mieszka obecnie (2013) ok. 60 prawosławnych, a do filii w Morągu przynależy 30 wiernych.





           Według „Sprawozdania Rocznego Warszawskiej Metropolii za 1951 rok" liczbę wiernych szacowano na 850 – Orneta i 600 – Lidzbark Warmiński[12]. Ks. Nesterowicz, na początku 1953 r. informuje, iż parafia w Ornecie posiada wszystkie naczynia i szaty liturgiczne, brakuje zaś ksiąg liturgicznych, a w szczególności 12 minieji miesięcznych. Natomiast w Lidzbarku brakuje kielicha, św. Ewangelii, darochranicielnicy i ksiąg do odprawiania nabożeństw[13]. W obu cerkwiach nabożeństwa odprawiane są co drugą niedzielę. Jeżeli chodzi o ilość wiernych, ks. Aleksy pisze o Ornecie tak: „Ogólnej liczby parafian dokładnie nie ustalono, przypuszczam, iż takowych będzie około 800 osób. Dla mnie wiadomych jest 83 rodziny. Uczęszcza na nabożeństwa średnio 30 – 45 osób. Najwięcej wiernych przybywa w doroczne święta. (…) W roku przeszłym spowiadało się 310 osób. (…) Na nabożeństwie (święto parafialne w dniu św. Mikołaja) było obecnych trzysta osób”. Zaś w Lidzbarku na nabożeństwa „średnio uczęszcza 40 – 50 osób. W powiecie Lidzbarskim zamieszkuje przypuszczalnie 100 rodzin prawosławnych. W spowiedzi było 120 osób”[14].
           Z informacji proboszcza dowiadujemy się, że na koniec roku 1953 liczba parafian w Ornecie wynosiła 716 osób, a w Lidzbarku 309. Parafia filialna w Lidzbarku plebani nadal nie posiadała. Ze sprawozdania za 1954 rok dowiadujemy się, że w parafiach było wiernych odpowiednio: Orneta – 600, Lidzbark – 450. Widzimy, że stan liczebny parafii początkowo nie mógł być dokładnie określony. Głównie ze względu na to, że niektórzy przesiedleńcy początkowo nie przyznawali się do swej wiary, a proboszcz nie zawsze wiedział o wszystkich prawosławnych mieszkańcach. Część z nich liczyła na szybki powrót do rodzinnych domów, więc nie przywiązywali się oni do okolicznych miejsc, nie szukali cerkwi i prawosławnego duszpasterza. Podawana ilość wiernych zapewne wskazuje osoby oficjalnie przyznające się do przynależności do Kościoła prawosławnego, a liczby te w rzeczywistości mogły być nieco wyższe. Proboszcz w spisie parafian wylicza 28 miejscowości, w których mieszka 136 rodzin prawosławnych należących do parafii w Ornecie. Jednak dane te zapewne są niepełne, ponieważ nie ma w nich mowy na przykład o Morągu i okolicach, gdzie zamieszkiwała spora liczba ludności wyznania prawosławnego. W 1955 r. ks. Aleksy Nesterowicz, który terytorialnie obejmował Morąg, próbował zorganizować w okolicach Morąga wspólnotę parafialną. Prosi on Urząd Wojewódzki w Olsztynie o zgodę na odprawianie nabożeństw w jednej z miejscowości w powiecie morąskim, ponieważ jest w niej 12 rodzin prawosławnych, a w sąsiedniej jest 10 rodzin. Niestety plany utworzenia tam oddzielnej parafii nie powiodły się.
           W roku 1955 na nabożeństwa niedzielne uczęszczało średnio ok. 40 – 50 osób, a w święta ok. 120. Stan liczebny wiernych nie uległ znacznej zmianie do roku 1956, kiedy to wielu prawosławnych, korzystając z możliwości, zaczęło powracać na ziemie, z których wcześniej zostali wysiedleni. Na koniec 1956 r. liczebność parafii, jak pisze proboszcz - „Umieńszywajetsa, wyjezżajut na Rodinu” i wyglądała następująco: Orneta – 380 i Lidzbark – 270[15]. Z tego wynika, że prawie połowa wiernych parafii po niespełna dziesięciu latach wyjechała w swoje rodzinne strony.
           W roku 1951 w całej Metropolii przeprowadzono kwestę na remont lidzbarskiej cerkwi. Ks. Nesterowicz jeszcze w tym samym roku przeprowadził niezbędne remonty w cerkwi w Ornecie jak i w filialnej w Lidzbarku. Dowiadujemy się, że 12 lutego 1952 r. do Lidzbarka przybywa ks. dziekan okręgu olsztyńskiego Aleksy Uszakow i ks. Włodzimierz Ciechan, którzy wraz z proboszczem dokonują poświęcenia nowopowstałego ikonostasu w lidzbarskiej cerkwi[16]. W tym też roku założona została instalacja elektryczna w obu cerkwiach. Proboszcz planuje przeprowadzenie w roku 1953 kolejnych remontów w obu świątyniach. Narzeka w szczególności na wygląd filialnej cerkwi w Lidzbarku i informuje księdza dziekana o zamiarze przeprowadzenia remontu celem doprowadzenia świątyni do należytego wyglądu wewnętrznego. Ks. Aleksy zwraca się do administracji państwowych o przydzielenie cegieł, cementu i dachówek na planowane prace remontowe. Władze pozytywnie rozpatrują wnioski proboszcza i przydzielają cegły oraz dachówki niezbędne do remontu świątyń[17]. W cerkwi orneckiej w roku 1953 zamurowano powojenną wyrwę w dzwonnicy. Dzięki staraniom proboszcza w 1955 r. dla parafii w Ornecie zostaje przekazany płot żelazny długości ok. 20 m służący dotychczas jako ogrodzenie ekshumowanego już cmentarza żołnierzy radzieckich w miejscowości Skowronki[18]. W tym samym roku proboszcz zwraca się do Referatu do Spraw Wyznań z prośbą o wydanie zezwolenia na przeprowadzenie kwesty pieniężnej za pośrednictwem listy, wśród wyznawców prawosławnych parafii Orneta na remont cerkwi. Niestety Referat ten odmawia stwierdzając, że „wszelkie zbiórki na cele kościelne mogą być tylko przeprowadzane w kościele w żadnym wypadku nie mogą być przeprowadzane na listę lub w innej formie wśród wyznawców”[19]. Mimo to za pośrednictwem listy imiennej zebrano dość pokaźną sumę pieniędzy. Jeszcze w roku 1955 w Ornecie zostaje wykonana soleja, postawiono żelazne ogrodzenie od frontu cerkwi i zrobiono rynny z blachy ocynkowanej. Do ołtarza zamówiono nowy prestoł i żertwiennik. Został także rozpoczęty remont elewacji zewnętrznej. A w szczególności, zamurowano trzy okna w elewacji frontowej, zamurowano dwie wyrwy w części przedniej świątyni, powstałe od pocisków, naprawiono uszkodzone tynki na całej elewacji, odnowiono i uzupełniono gzymsy, oraz pomalowano elewację mlekiem cementowym[20].
           Zaświadczenie proboszcza Parafii Prawosławnej w Ornecie z lutego 1953 r. stwierdza, że ks. diakon Guriusz Pugacewicz był pełniącym obowiązki psalmisty przy parafii prawosławnej Orneta – Lidzbark[21]. Ks. diakon wspomagał proboszcza w posłudze duszpasterskiej jako psalmista, ale również często pomagał przy remontach cerkwi i pracach na terenie przycerkiewnym. Pod koniec roku 1957 ks. diakon opuścił Ornetę i został przeniesiony do innej parafii[22].
           Na początku 1954 r. dziekan olsztyński występuje z wnioskiem o przydzielenie budynku przy ul. Lipowej 1 w Lidzbarku, znajdującego się przy cerkwi, który niegdyś należał do Kościoła ewangelickiego. Obiekt ten jest niezbędny do prowadzenia opieki duszpasterskiej wśród tutejszej ludności prawosławnej. Jednak Referat do Spraw Wyznań w Olsztynie informuje, że jest to niemożliwe gdyż budynek ten jest już zamieszkały i odmawia przydziału tego budynku. Proboszcz jeszcze raz w 1957 r. występował z wnioskiem o przekazanie budynku jednak i tym razem bezskutecznie.
           27 października 1954 r. chuligani w „niedojrzałym wieku” – jak pisze proboszcz w swym raporcie – wybili okna w cerkwi w Lidzbarku Warmińskim. Proboszcz opisuje tak to zdarzenie: „Wszystko w cerkwi, oprócz św. prestołu, zostało naruszone przez chuliganów. Utensylia cerkiewne na żertwienniku porozrzucali. Krestilnyj jaszczyk położyli na prestole. Nakładali na siebie szaty kapłańskie. Skradli łżycę i kopije”[23].
           W sprawozdaniu rocznym za 1954 r. czytamy, że parafie we własnym zakresie zaopatrują się w szaty liturgiczne, zazwyczaj parafianie sami musieli zadbać o odpowiedni materiał i uszycie. We wspomnianym roku w Ornecie uszyto jeden komplet szat kapłańskich, a w Lidzbarku dwa komplety. Na nabożeństwa niedzielne w tym czasie uczęszczało 30 – 50 osób. W roku 1956 nastąpiła zmiana nazwy ulicy, przy której znajduje się cerkiew i plebania w Ornecie, z Roli – Żymierskiego na Aleja Wojska Polskiego. W tym też roku przeprowadzono niezbędne remonty w cerkwi lidzbarskiej z sum zebranych wśród wiernych. Wewnątrz naprawiono tynki, pomalowano, naprawiono dach i oszklono zniszczone okna. Jednak budynek ten nadal wymagał jeszcze wielu kosztownych remontów[24].
           Od 1952 r. parafia w Ornecie wynajmowała prywatnym osobom cztery mieszkania w budynku plebani, co bardzo wspomogło finansowo parafię. Od sierpnia 1957 r. proboszcz oddaje pod najem dla Wielobranżowej Spółdzielni Inwalidów pomieszczenia użytkowe na pierwszym piętrze, z przeznaczeniem na zakład krawiecki. Parafia mogła więc stale liczyć na dochód z tytułu wynajmu tych lokali, co zabezpieczało finanse parafii (do maja 1959 r.).
           W raporcie sprawozdawczym za 1957 r. czytamy, że liczba wiernych w parafii zmniejszyła się jeszcze bardziej. W tym to roku wyjechało 43 rodziny „na poprzednie miejsce zamieszkania, przeważnie do powiatów Biała – Podlaska i Włodawa”. Proboszcz wylicza ilość rodzin w danych gromadach – w sumie 67 rodzin należy do parafii w Ornecie i 36 do parafii w Lidzbarku. Na nabożeństwa niedzielne uczęszcza już tylko 20 – 35 osób. Natomiast w 1958 r. parafia w Ornecie zrzeszała już tylko 64 rodziny, a sytuacja finansowa znacznie się pogorszyła[25].
           Z dniem 1 sierpnia 1958r. parafie w Ornecie i Lidzbarku Warmińskim, zostają włączone w skład dekanatu gdańskiego[26]. Natomiast dekretem abp Tymoteusza w dniu 15 czerwca 1958 r. cerkiew prawosławna w Lidzbarku Warmińskim została wyłączona z kompetencji proboszcza parafii prawosławnej w Ornecie i przekazana ks. Włodzimierzowi Ciechanowi, proboszczowi z Giżycka. Następnie parafię lidzbarską przejmuje ks. Serafin Samojlik z Górowa Iławieckiego i obsługuje ją do roku 1964, jednak nadal parafia ta wchodzi w skład dekanatu gdańskiego.
           W roku 1959 decyzją Ministra Gospodarki Komunalnej z dnia 23 kwietnia, poniemieckie majątki przeszły na własność państwa[27]. Na podstawie tej decyzji plebania wraz z działką parafialną przeszły na własność Miasta Orneta. Od tego momentu parafia znalazła się w trudnej sytuacji, ponieważ dotychczas parafia wynajmowała dla innych osób lokale i to było jej głównym źródłem dochodu. A od tego momentu parafia straciła dochód z wynajmu lokali i sama musiała najmować od miasta mieszkanie dla proboszcza i płacić za nie czynsz. Natomiast cerkiew i cmentarz, na podstawie tej samej decyzji, przeszły pod zarząd Urzędu do Spraw Wyznań.
           W roku 1959 następuje zmiana na stanowisku proboszcza. Ks. Aleksy, tak samo jak część wiernych parafii, powraca w rodzinne strony i zostaje proboszczem parafii św. Jana Teologa w Chełmie. Dnia 1 listopada przybywa do Ornety ks. Michał Kalin. Sytuacja finansowa parafii w chwili jej przejęcia była bardzo trudna, a ks. Michał był człowiekiem starszym i trudno było mu borykać się z różnymi problemami, głównie związanymi z odzyskaniem utraconych nieruchomości. Przejął on po poprzednim proboszczu długi i nie mogąc ich spłacić, z powodu słabych dochodów popadał w kolejne. Mówił on o wręcz katastrofalnym stanie parafii. Na niedzielne nabożeństwa uczęszczało jedynie 5 – 10 osób, a w święta 20 – 30[28].
           W kwietniu 1964 roku abp Stefan mianuje do Ornety nowego proboszcza ks. Grzegorza Misijuka. Powierzona zostaje mu także obsługa parafii w Lidzbarku. Natomiast poprzedni proboszcz ks. Kalin, z powodu podeszłego wieku i choroby wyjeżdża na leczenie do Warszawy[29]. Nowy proboszcz już 12 lipca 1964 r. w dniu święta parafialnego w Lidzbarku przyjmuje z oficjalną arcypasterską wizytą, ordynariusza diecezji J. E. abp Stefana. Od sierpnia 1965 roku przez prawie rok, z powodu braków personalnych, ks. Misijuk obsługuje także sąsiednią parafię w Braniewie.
           Ks. Grzegorz wspomina czasy pobytu w Ornecie: - „Przyjedźcie do nas z modlitwą” – zaproponowali parafianie po pierwszej liturgii, – „bo batiuszka Michał Kalin nie dał rady już nas odwiedzać w tym roku”. Mówi dalej tak: „Jeździłem od jednej miejscowości do drugiej na wuefemce, którą kupiłem w seminarium. Potem do dzieci, by ich religii uczyć, bo w każdej wsi czekało na mnie czworo, pięcioro. Ale wkrótce wuefemką musiałem zapłacić ostatnią ratę za remont cerkwi w Ornecie”[30].
           Ks. Grzegorz przeprowadza w Ornecie niezbędne remonty, na plebani zakłada centralne ogrzewanie, a w cerkwi przeprowadza malowanie wnętrza. Proboszcz występuje z wnioskiem do metropolity Stefana o przeprowadzenie kolekty na remont cerkwi w Ornecie. Zostaje ona przeprowadzona w grudniu 1965 r. w całej Metropolii, również wśród wiernych zebrano ofiary finansowe na ten cel. W tym samym roku większy dzwon poniemiecki (ok. 2 tony) znajdujący się na wieży dzwonnicy, zostaje sprzedany dla parafii św. Eliasza w Białymstoku – Dojlidach. Za uzyskane pieniądze, na początku 1966 r. przeprowadzony zostaje kapitalny remont dachu cerkwi.
           Proboszcz mówi o dużych trudnościach z komunikacją w tym czasie – „Na Mazurach prawie wszystkim było do cerkwi daleko. Niektórzy przyjeżdżali do Ornety o szóstej, czekali do dziesiątej na liturgię, potem znów do szóstej wieczorem na autobus. Taka była wtedy komunikacja. Cały dzień Bogu poświęcali”. Ks. Misijuk, również miał trudności z dojazdem do obsługiwanych przez niego cerkwi – „Na przykład na Rożdżesrwo nocą modlił się ze swoimi parafianami w Braniewie, nad ranem w Ornecie, przemierzywszy 50 kilometrów i przed południem w Lidzbarku Warmińskim, do którego było 46 kilometrów”[31]. Pod koniec swego pobytu w Ornecie ks. Grzegorz podaje stan ilościowy wiernych na ok. 300 osób w Ornecie i 200 w Lidzbarku[32].
           Kolejnym proboszczem w Ornecie, od czerwca 1966 r. zostaje ks. Anatol Kiryk – były proboszcz parafii w Braniewie[33]. Przeprowadza on remont plebani, na co parafia musi się zadłużyć, ponieważ po ostatnich remontach za czasów ks. Misijuka, parafia była bardzo osłabiona finansowo.
           Nowy ordynariusz diecezji białostocko – gdańskiej J. E. bp Nikanor dokonuje zmian administracji w dekanacie gdańskim. W lutym 1967 r. proboszcz parafii w Ornecie zostaje zwolniony z obowiązku obsługiwania parafii w Lidzbarku. Swoją opieką obejmuje ją ks. Grzegorz Ostaszewski z Górowa Iławieckiego, tym samym parafia lidzbarska zostaje wyłączona z administracyjnej zwierzchności kościelnej gdańskiego dekanatu. Natomiast filialna parafia św. Włodzimierza w Morągu, zostaje wyłączona z opieki duchowieństwa z Olsztyna i przekazana w zarząd ks. Kirykowi[34].
           Ks. Misijuk przeprowadził wspomniane remonty dachu i wnętrza cerkwi, jednak zewnętrzna elewacja świątyni nadal jest bardzo zniszczona i wymagała remontu. Ks. Kiryk w 1967 r. zwraca się, więc najpierw do PMRN w Ornecie, następnie do Wydziału Wyznań przy PWRN w Olsztynie, o pomoc finansową na remont cerkwi. Niestety nie otrzymuje on wnioskowanej pomocy[35]. W październiku 1967 roku cerkiew w Ornecie zostaje wpisana do rejestru zabytków architektonicznych, od tego momentu łatwiejszym będzie pozyskiwanie wszelkich dotacji państwowych na przeprowadzenie remontów. W tym czasie z Elbląga przybywa malarz ikonopisca – Wiaczesław Urusow, który ozdabia cerkiew nowymi ikonami (w ikonostasie).
           W listopadzie (1967) następuje kolejna zmiana na stanowisku proboszcza, do Ornety przybywa ks. Anatol Siegień. Stan elewacji zewnętrznej pogarsza się coraz bardziej i wymaga kapitalnego remontu, więc już na początku następnego roku nowy proboszcz zwraca się kilkakrotnie z wnioskami do władz państwowych o dotację. Między innymi pisze on do PWRN w Olsztynie Wydział Kultury, Wojewódzki Konserwator Zabytków. Na wniosek tej instytucji, od Ministra Kultury i Sztuki zostaje przyznana wnioskowana dotacja na remont cerkwi. Metropolita Stefan również przyznaje środki na ten cel. W 1968 r. zostaje przeprowadzony kapitalny remont elewacji zewnętrznej świątyni. Częściowo zostaje zbity tynk zewnętrzny i położony nowy, zostaje wymieniona stara blacha rynien, gzymsów i innych elementów blaszanych na nowe[36].
           W czasie pobytu ks. Siegienia w Ornecie, na niedzielne nabożeństwa uczęszczało zaledwie ok. 10 osób. Większość wiernych mieszkała na wsi i głównym problemem był dojazd do cerkwi. Proboszcz w 1967 r. podpisuje umowę z Wydziałem Oświaty na nauczanie religii prawosławnej. Na katechezę zapisanych było wtedy zaledwie 10 dzieci, niemniej jednak proboszcz otrzymuje z tego tytułu wynagrodzenie państwowe, poprawia to nieznacznie jego sytuację finansową.
           W kwietniu 1969 r. ks. Siegień zostaje przeniesiony do Braniewa, a nowym duszpasterzem orneckiej parafii zostaje nowo wyświęcony kapłan ks. Włodzimierz Kuryłowicz. Już w październiku na konferencji dekanatu gdańskiego w Ornecie gości on biskupa Nikanora, z wizytą kontrolną parafii[37].
           Ze względu na ówczesną bardzo złą sytuację finansową parafii w Ornecie, nowo wybrany metropolita Bazyli w czerwcu 1970 r., przyznaje proboszczowi z funduszu Metropolii stałą miesięczną zapomogę finansową. Dodatkowo w całej Metropolii przeprowadzona zostaję zbiórka pieniędzy na remont cerkwi w Ornecie. W następnym roku proboszcz przeprowadza niezbędne remonty, zostały zrobione dwie bramy przy cerkwi, jedna brama wjazdowa na posesję i część ogrodzenia. Ponadto wyremontowano duży pokój na plebani, zamieszkiwany wcześniej przez matuszkę ks. Kalina[38].
           W czerwcu 1971 r. wychodzi ustawa państwowa regulująca stan własności parafialnych. Z dniem wejścia w życie tej ustawy proboszcz nie korzystał ze wszystkiego, co zostało w 1949 r. przekazane dla parafii prawosławnej w Ornecie. Na mocy tego dokumentu na parafię przeszła jedynie własność nieruchomości obejmującej działkę nr 254/1 o powierzchni 69 arów 96 m², czyli cerkiew, cmentarz ewangelicki niegrzebalny i część ogrodu[39]. Natomiast reszta nieruchomości, która niegdyś należała do parafii, czyli cały dom parafialny (o pow. mieszkalnej 384m²), większa część ogrodu (110 arów) i budynek gospodarczy (156m²), niestety nie została przekazana. Wszystko to przeszło na własność miasta i zostało skomunalizowane, a w latach dziewięćdziesiątych cztery mieszkania zostały sprzedane prywatnym lokatorom. W chwili wejścia w życie wspomnianej ustawy, proboszcz korzystał z części domu (jedno mieszkanie) i z części budynku gospodarczego. Ks. Kuryłowicz czynił starania o przekazanie reszty mienia niegdyś należącego do parafii, jednak PWRN do Spraw Wyznań w Olsztynie, informuje, iż może przekazać pół domu, jeżeli lokator z pierwszego piętra opuści swe mieszkanie. Nie wyprowadza się on jednak i mimo kolejnych starań proboszcza oraz biskupa Nikanora w Urzędzie do Spraw Wyznań w Olsztynie, nie udaje się niczego więcej odzyskać. W tym wypadku ks. Kuryłowicz jest zmuszony nadal opłacać czynsz za mieszkanie, które faktycznie powinno stać się własnością parafii.
           W listopadzie 1973 r. wcześniej przyznana zapomoga z Metropolii zostaje odwołana ze względu na trudną sytuację finansową Metropolii. Z tego powodu pogorszyła się też sytuacja materialna w parafii orneckiej, bp Nikanor mówi wręcz o zagrożeniu istnienia tejże parafii. W dodatku w latach 1973 – 74 proboszcz przeprowadza remonty w filialnej cerkwi w Morągu, co jeszcze bardziej uszczupla finanse parafii.
           Przeprowadzony remont dachu w 1965 r. okazał się niewystarczającym, ponieważ już po niespełna dziesięciu latach, konieczna jest jego kolejna naprawa. Ks. Kuryłowicz prosi biskupa diecezjalnego o dofinansowanie na przeprowadzenie wspomnianego remontu. W roku 1975 z Funduszu Budowlanego Metropolii parafia otrzymuje dotację. Daje to możliwość w kolejnych latach przeprowadzenia naprawy dachu świątyni. W tym czasie przerobiona została instalacja elektryczna i wstawiono siatkę w oknach cerkwi, zabezpieczającą przed wybijaniem szyb. Ogrodzono także posesję parafialną metalową siatką[40]. Pod koniec lat siedemdziesiątych na nabożeństwa niedzielne uczęszczało ok. 15 – 20 osób. Z roku na rok liczebnie parafia stopniowo się pomniejsza w roku 1976 wiernych w parafii Orneta – Morąg było ok. 250 osób, a w 1980 parafia liczyła już zaledwie 170 osób[41].
           Jak się dowiadujemy ze „Złotej Księgi” parafialnej dnia 25 lipca 1982 r. w dzień niedzielny, nowy ordynariusz diecezjalny Jego Ekscelencja bp Sawa przeprowadza duszpasterską wizytację kanoniczną parafii św. Mikołaja w Ornecie. W tym dniu zaszczycił on swą obecnością w cerkwi i odprawił w asyście czterech kapłanów i jednego protodiakona świętą Liturgię, wygłaszając okolicznościowe kazanie. Władyka stwierdza, że frekwencja na nabożeństwie – liczebnie była pokaźna głównie ze względu na wiernych przybyłych z sąsiednich parafii. W czasie Liturgii śpiewał chór z Olsztyna. Była to jedyna oficjalna arcypasterska wizyta biskupa Sawy w Ornecie, podczas której odprawiał on nabożeństwo. Owa „Złota Księga” zawiera dwa kolejne wpisy, dokonane także przez biskupa Sawę, dotyczą one wizytacji gospodarczych z lat 1984 i 1989, kiedy to przyjeżdżał on z nieoficjalnymi wizytami kontrolnymi[42].
           W 1983 r. ks. Kuryłowicz z polecenia bp Sawy, wznawia sprawę niegdyś utraconych nieruchomości i składa wniosek do Urzędu Wojewódzkiego w Elblągu o ponowne jej rozpatrzenie. Zwraca się on o przekazanie wcześniej utraconych: plebani, budynku gospodarczego i pozostałej części ogrodu. Dodatkowo bp Sawa podobnym pismem prosi Wojewodę Elbląskiego o interwencję w tej sprawie i przekazanie tych nieruchomości na własność parafii. Jednak Urząd do Spraw Wyznań w Elblągu oddala ten wniosek, a jedynie poleca władzom Miasta i Gminy Orneta umożliwienie korzystania, na zasadzie użytkownika, z dwóch pomieszczeń po niedawno zmarłym lokatorze w budynku plebani. W styczniu następnego roku lokal ten (o pow. 31,04m²), zostaje przyznany parafii. Podpisana zostaje umowa najmu lokalu użytkowego przeznaczonego na punkt katechetyczny. Od tego momentu ks. Kuryłowicz naucza tu dzieci religii, co poprawia mu warunki pracy w parafii, jednak za lokal ten zostaje naliczany comiesięczny czynsz[43].
           Niestety w latach osiemdziesiątych liczba wiernych w Ornecie z roku na rok systematycznie się zmniejsza. Z informacji proboszcza wynika, iż w roku 1983 liczba wiernych wynosi odpowiednio: Orneta – 145 i Morąg – 20 osób, w 1986 r. obie parafie skupiają – 143, a w 1989 r. – 132 osoby[44]. Proboszcz zwraca uwagę na trudności z dojazdem wiernych do cerkwi, jest to spowodowane brakiem dogodnych połączeń autobusowych z mniejszych miejscowości. W roku 1985 na nabożeństwa uczęszcza około 20 osób, a w 1989 r. jedynie 10 – 15 osób.
           Coraz mniej jest w parafii dzieci i młodzieży. Jeszcze do początku lat 80-tych było tu zawsze kilkanaście osób uczących się religii. Teraz jest ich zaledwie 7 – 10 osób. Wielokrotnie zwracano się z prośbą do proboszcza by oddelegował młodzież z Ornety na zjazdy na Św. Górze Grabarce, w Supraślu, Olsztynie, Gdańsku, Pasłęku czy do innych miejsc gdzie odbywały się spotkania Bractwa Młodzieży Prawosławnej. Jednak nie było tu młodzieży, która pojechałaby na takie spotkania.
           W lutym 1985 r. bp Sawa, ze względu na słabą sytuację finansową parafii, przyznaje ks. Kuryłowiczowi diecezjalną zapomogę pieniężną, która jest comiesięcznym wsparciem finansowym parafii po dzień dzisiejszy. Kolejne lata to ciągle pogarszająca się sytuacja parafii związana z pomniejszaniem się liczby wiernych, a co za tym idzie gorszy stan finansowy. Proboszczowi brakuje pieniędzy na przeprowadzenie większych remontów, naprawia on jedynie na bieżąco niezbędne zniszczenia dachu i wnętrza cerkwi, terenu przy świątyni oraz plebani. Dodatkowo obsługuje on parafię w Morągu, tam też konieczne są remonty cerkwi, a wiernych jest tam jeszcze mniej niż w Ornecie. Ks. Kuryłowicz jest już w podeszłym wieku i nie zawsze starcza mu sił na zmaganie się z różnymi trudami życia w tej diasporalnej wspólnocie.
           Lata 90-te to kontynuacja lat ubiegłych, nadal parafianie mają trudności z dojazdem do cerkwi, a liczba wiernych z roku na rok się pomniejsza. W 1994 r. liczba wiernych obu parafii to 110 osób, w Ornecie jest już tylko 90, a w Morągu 20 wiernych. Na religię uczęszcza jeszcze kilka osób, ale w kolejnym roku proboszcz pisze już o całkowitym braku dzieci w parafii, w związku z czym nie są już prowadzone zajęcia religii[45].
           Po 28 latach posługi duszpasterskiej, w grudniu 1997 roku, zmarł w wieku 82 lat ks. Włodzimierz Kuryłowicz. Od tego momentu obowiązki proboszcza parafii w Ornecie oficjalnie pełni ks. Witali Leończuk proboszcz parafii w Braniewie (do maja 2003 r.)[46]. W lutym 1998 r. do pracy w Ornecie abp Sawa tymczasowo oddelegowuje z monasteru w Supraślu, ks. hieromnicha Germana (Trofimiuka)[47], który pełni tu posługę duszpasterską przez pół roku. W tym czasie parafia się ożywiła, ks. German organizuje pierwszą pielgrzymkę autokarową po cerkwiach białostocczyzny i na Św. Górę Grabarkę. Przeprowadza on remont zachodniej połowy dachu cerkwi. Wcześniej dach świątyni był w bardzo złym stanie, przeciekał i powodował liczne zacieki na wewnętrznych ścianach, wymagał więc natychmiastowego podjęcia prac remontowych. Wymienione zostały wszystkie spróchniałe elementy drewniane tej części dachu, oraz przełożone wszystkie dachówki z wymianą zniszczonych na nowe. Do cerkwi ks. German zakupił ponadto nowy krzyż naprestolny.
           We wrześniu 1998 r. zostaje przysłany przez metropolitę Sawę do Ornety ks. hieromnich Włodzimierz (Melnyk)[48], który do tej pory był wychowawcą w Seminarium Duchownym w Warszawie. Nowy kapłan pochodzący z Ukrainy wniósł bardzo wiele do życia parafii podczas swego pięcioletniego pobytu w Ornecie. Jednak początek jego posługi nie był łatwy. Początkowo zamieszkiwał on, tak samo jak ks. German, w lokalu użytkowym parafii, służącym wcześniej jako punkt katechetyczny. Natomiast mieszkanie parafialne było nadal zajęte przez matuszkę wraz z rodziną ks. Kuryłowicza. W roku następnym ks. Melnyk zamienia się z matuszką na mieszkania i zamieszkuje w plebanii, która jest znacznie większa, co ułatwia mu pracę w parafii. Przeprowadza on niezbędne remonty w mieszkaniu – wymiana pieca centralnego ogrzewania, odnowienie wnętrza wszystkich pokoi i malowanie.
           Ks. Melnyk w 2000 r. przenosi dzień obchodów święta parafialnego św. Mikołaja Cudotwórcy z dnia 19 grudnia na 22 maja. Jest to spowodowane głównie tym, iż większość wiernych stanowią ludzie w podeszłym wieku, dla których dużo łatwiej jest dotrzeć do cerkwi w okresie wiosennym, kiedy jest dużo cieplejsza pogoda niż w grudniu.
           Ze środków pozyskanych w Urzędzie Miasta Orneta i z kwesty, przeprowadzonej z błogosławieństwa bp Jakuba w całej diecezji na rzecz orneckiej parafii, przeprowadza on w 2001 r. remont drugiej części dachu cerkwi. W kolejnym roku odmalowuje on wnętrze nadając nowy piękniejszy wygląd świątyni. Do cerkwi w tym czasie zakupione zostają nowe przedmioty takie jak: panikadziło, trzy podświeczniki, panichidnik, nowy komplet naczyń liturgicznych i płaszczanica. W ikonostasie zostają wymienione dwie centralne ikony (Chrystusa i Bogurodzicy).
           W roku 2001 dzięki staraniom ks. Włodzimierza i ks. Witalista z Braniewa, zostaje pozyskana na rzecz orneckiej parafii, działka rolna w Kierpajnach Wielkich kilka kilometrów od Ornety, o powierzchni 11,03 ha. Przekazuje ją Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa na własność parafii w celu utworzenia na niej gospodarstwa rolnego i zostaje ona wydzierżawiona rolnikowi z okolic.
           Ks. Włodzimierz tak jak jego poprzednik organizuje pielgrzymki na Św. Górę Grabarkę, przy okazji odwiedzając cerkwie na białostocczyźnie m.in. w Białymstoku i Hajnówce. W maju 2003 r. opuszcza on parafię i wyjeżdża na Ukrainę.
           Nowym proboszczem zostaje mianowany ks. Marek Kozłowski[49]. Początek jego pracy był trudny, głównie ze względu na sytuację finansową parafii. Parafia w Ornecie liczy jedynie ok. 60 osób, a wiernych uczęszczających na nabożeństwa niedzielne, jak i świąteczne jest od ok. 5 do 15 osób. Jedynie w większe święta takie jak: Boże Narodzenie, Wielkanoc czy święto parafialne przybywa ok. 30 – 40 osób. Parafia filialna w Morągu jest jeszcze mniejsza, bo składa się z niespełna 30 osób. Tam na nabożeństwa przybywa od 5 do 10 osób. Większość parafian stanowią ludzie w podeszłym wieku, jest tylko kilka rodzin młodego pokolenia. Ta niewielka liczba wiernych nie jest w stanie utrzymać proboszcza i pokryć wszystkich kosztów związanych z funkcjonowaniem parafii. W obrębie parafii nie ma szkoły, szpitala, jednostki wojskowej, czy innej instytucji, z którą można by było podpisać umowę na zatrudnienie proboszcza. Jedynym stałym dochodem jest pomoc finansowa z Funduszu Zapomogowego Diecezji.
           Mimo tej trudnej sytuacji finansowej ks. Kozłowski przeprowadza niezbędne remonty plebani i cerkwi. Za pieniądze pozyskane z kwesty w 2004 r., przeprowadzonej z błogosławieństwa bp Jakuba w całej diecezji, dokonuje niezbędnych remontów plebanii. W roku 2005 zostaje ponownie przeprowadzona ogólnodiecezjalna kwesta na potrzeby parafii w Ornecie. Za uzyskane pieniądze przeprowadzone zostają niezbędne remonty cerkwi – kapitalny konserwatorski remont pokrycia dachu, okiennic i okien dzwonnicy, zostały wymienione także rynny i niezbędne blachy na przeciekającym dachu. Za ofiary wiernych do cerkwi został zakupiony centralny anałoj i dwa nowe komplety szat liturgicznych. W następnym (2006) roku dzięki pomocy Urzędu Miasta Orneta i Funduszu Kościelnego, została przeprowadzona w cerkwi wymiana sześciu dużych okien[50].



           Po wielu latach starań parafia w 2006 r. odzyskała ostatecznie własność mieszkania parafialnego (pow. 72,67 m²) i lokalu przeznaczonego na punkt katechetyczny (pow. 31,04 m²). Drugi z odzyskanych lokali był w bardzo złym stanie, został więc przeprowadzony w nim kapitalny remont. Obecnie lokal ten służy jako punkt katechetyczny, miejsce spotkań rady parafialnej, spotkań z wiernymi przy różnych okazjach i jako pomieszczenie gościnne. Odzyskanie tej własności spowodowało obniżenie opłat za mieszkanie i znacznie ułatwiło pracę w parafii.

Kler parafialny

Proboszczowie:

(23.02.1964-1966) – ks. Grzegorz Misijuk

(9.09.1998-25.05.2003) – o. Włodzimierz (Melnyk)

(1.01.2010-30.04.2011) – ks. Rościsław Sołopenko

(od 1.05.2011) – ks. Radosław Kondraciuk

Filie parafii

Cerkiew św. Włodzimierza w Morągu

Cerkiew w Lidzbarku Warmińskim - jako filialna od 1950 r.

Zobacz też

Diecezja białostocko-gdańska

http://www.cerkiew.pl

http://www.cerkiew.warmia.pl

Bibliografia

Diecezja białostocko-gdańska, 19.12.2013.

Kalendarz Prawosławny 2013.

Nestoruk Piotr, Kształtowanie się struktury Kościoła prawosławnego na terenie dekanatu olsztyńskiego, Warszawa 2004.

Sosna Grzegorz, Troc-Sosna Antonina ,Hierarchia i kler kościoła prawosławnego w granicach II Rzeczypospolitej i Polski powojennej w XIX-XXI wieku, Ryboły 2012.

Wikipedia, 19.12.2013.