Romuald Łojko

Z Encyklopedia Warmii i Mazur
Skocz do: nawigacja, szukaj
Romuald Łojko

Romuald Łojko
Data i miejsce urodzenia 16 października 1937 r.
Pińsk (obwód brzeski)
Data i miejsce śmierci 29 czerwca 2004 r.
Mińsk
Ocena orzechów włoskich. Od lewej doc dr hab. Romuald Łojko, prof. dr hab. Zdzisław Kawecki, dr h.c. i dr inż. Wiesław Kulesza.
W stacji Badawczej I.S. w Pińsku podczas oceny odmian winorośli. Od lewej -dr inż. Wiesław Kulesza, prof. dr hab. Zdzisław Kawecki, dr h.c., dr hab. Jan Kopytowski, pracownica Stacji i doc. dr hab. Romuald Łojko.
Wizyta pracowników naukowych z Białorusi na Wydziale Kształtowania Srodowiska i Rolnictwa UWM. Od lewej: prof. dr hab. Włodzimierz Skorina, dziekan Wydziału Agronomii z Gorek, dr inż. Wiesław Kulesza, dr inż. Boleslaw Pilarek, redaktor, doc. dr hab. Romuald Łojko i prof. dr hab. Jerzy Czapla, dziekan Wydziału Kształtowania Środowiska i Rolnictwa UWM w Olsztynie
Doc dr hab. Romuald Łojko prowadzi wykład dla studentów specjalności ogrodnictwo w UWM w Olsztynie. Wizyta pracowników naukowych z Białorusi na Wydziale Kształtowania Srodowiska i Rolnictwa UWM


Romuald Łojko urodził się 16 października 1937 roku w Pińsku w Brzeskim Obwodzie - zm. 29 czerwca 2004 r. w Mińsku) - naukowiec, docent dr habilitowany, sadownik, specjalista w zakresie hodowli orzecha włoskego.

Biografia i działalność

W jego rodowodzie znajduje się „ wypis z księgi wieczystej byłego Mińskiego Sądu Miejskiego z lat 1640 - 1649 z uzyskania pierwszego nadania szlacheckiego za zasługi tytułu Polowego Generała przez króla Wielkiego Księstwa Litewskiego i Polskiego Władysława Jagiełły od 16 lutego 1644 roku dla szlachetnego Stanisława Łojko". Na szlacheckim herbie ojca Edwarda Łojko (leśniczego leśnego departamentu powiatu pińskiego jest zapieczętowany wąż trzymający w gębie jabłko a na szlacheckim herbie matki, nauczycielki Anny Pisarskiej (z rodu Skirmuntów) dąb. Czyż nie te geny określiły silne pragnienie Romualda do nauki, zamiłowania do przyrody, rodzimego zakątka, historii, sztuki, poezji? One to powodowały, że jego cechy były kulturalne, inteligentne, dobroć, zainteresowanie pracą i skromność.

Wydarzenia 1939 tragicznie odbiły się na losie rodziny Łojko. Prawie wszyscy członkowie rodziny byli zesłani na Syberię, a ich ruchomości i nieruchomości zostały skonfiskowane. Matka Anna z dwuletnim Romualdem pozostała w Pińsku, ale została pozbawiona prawa wykonywania zawodu. Mała rodzina pozostała bez środków do życia. Wykształcona, znająca dużo języków (w tej liczbie niemiecki i francuski), kulturalna bardzo religijna mama starała się rozmawiać z synem tylko po polsku. Wychować rozważnie i wpajała takie pojęcia jak: honor, zamiłowanie do pracy dobroć, sumienność, wierność, męska odwaga i dostojność oraz skromność. Wartościom tym zawsze był wierny. Opowiadała synowi o historii rodziny, obyczajach tradycjach, swoich podróżach do Warszawy, Krakowa i Zagrzebia. W niedzielę prowadziła do jednej z ładniejszych w Europie świątyń kościoła pińskiego z organową muzyką i wielowiekowym wystrojem architektonicznym, co rozbudzało w Romualdzie zainteresowania artystyczne. Do szkoły Romek poszedł, nie znając ani rosyjskiego ani białoruskiego, ale mu się powiodło. W szkole w tym czasie pracowała stara kadra profesorska, która mu pomagała. Dzięki tym nauczycielom na zawsze polubił biologię, chemię, fizykę, rosyjską i białoruską literaturę. Uczył się bardzo dobrze a w wolnym od zajęć czasie przebywał w Pińskiej Stacji Młodych Naturalistów (przyrodników). Jego aktywna praca była odnotowana nasadzeniami różnych roślin w WDECH w Mińsku.

Po ukończeniu średniej szkoły w 1954 roku zdał egzaminy wstępne do Lwowskiego Uniwersytetu Rolniczego. W konkursie o jedno miejsce ubiegało się 21 osób. Został przyjęty. Wykłady były prowadzone w języku ukraińskim. Musiał opanować nowy język. Ale już pierwszy semestr zaliczył w tym języku bez większych problemów.

W wolnych chwilach malował pejzaże i szkicował. Dobrze władał 5 słowiańskimi językami. Był stałym czytelnikiem wielu bibliotek w mieście, gdzie poznał historię Wielkiego Księstwa Litewskiego. Odkrył dla siebie Teatr im. Zańkowieckiej. Lwów będący znaczącym ośrodkiem kultury na zawsze pozostawał jego ulubionym miastem.

Praca zawodowa

W roku 1959 ukończył Instytut i otrzymał nakaz pracy na stanowisku głównego agronoma w winnicy przy Wytwórni Koniaków w Wielkich Łazach w Obwodzie Zakarpackim. Żeby znaleźć konieczny kontakt z pracownikami dobrze poznał miejscowy zachodnio-ukraiński dialekt. W Użgorodzie - Mukaczewie zaznajomił się z zachodnio- ukraińską wytwórczością ceramiczną i na cała życie pozostał kolekcjonerem miniaturowej ceramiki.

W Mukaczewie Romuald ożenił się z Nellą Eugeniewną Makarenko i dążył do powrotu w rodzinne strony. W 1962 roku wrócili do małego rodzinnego domu w Pińsku. Podjął pracę w ośrodku ciepłego klimatu pod kierownictwem znanego białoruskiego doświadczalnika I.I.Szewczuka (1887-1965), który przez wiele lat w swojej zagrodzie w centrum starego miasta zbierał i badał wiele ciepłolubnych roślin, a wśród nich winorośl. W 1948 r. postanowieniem Rady Ministrów Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej nasadzenia ze znajdującymi się tam drzewami (0,7 ha) zostały przemianowane na Stację Ciepłolubnych Roślin Białoruskiego Instytutu Ziemniaka i Sadownictwa a I.I. Szewczuk został pierwszym kierownikiem. Dla Romualda był również kochanym nauczycielem.

W 1965 roku Romuald Łojko został kierownikiem stacji. Pracę łączył z badaniami i aspiranturą. Prowadził eksperymentalne obserwacje nasadzeń winorośli, orzecha włoskiego i moreli. Uczestniczył we wszechrosyjskich posiedzeniach młodych uczonych, publikował w czasopismach, gazetach, aktywnie popularyzował uprawę winorośli wśród działkowców. Stał się dla nich autorytetem. Został zaproszony do pracy we Wschodnio-Kaukazkim Strefowym Instytucie Sadownictwa i Winorośli (miasto Krasnodar). Propozycja była bardzo zachęcająca, ale wolał pracować w rodzinnych stronach.

W 1967 roku Romuald Łojko obronił pracę doktorską „Biologiczne właściwości i sposoby przyspieszenia dojrzewania winorośli ", przygotowaną pod kierunkiem dr hab. nauk biologicznych A.G.Wołuzniewa. W 1973 roku dyrektor Białoruskiego Instytutu, członek Akademii Nauk N.A. Dorażkin przedstawił młodemu utalentowanemu uczonemu propozycję pracy w Instytucie, w którym utworzył Zakład Przechowalnictwa i Przetwórstwa Owoców i Warzyw. Romuald Łojko jednak pozostał wierny hodowli i odmianoznawstwu winorośli, moreli i orzecha włoskiego zarówno w Instytucie i w Pińskiej Stacji Badawczej.

Romuald Łojko 42 lata przepracował w sadownictwie i uprawie winorośli. Zajmował się rozpracowaniem technologii przechowywania i przetwórstwa owoców, jagód i warzyw oraz sposobami doskonalenia wzrostu wyselekcjonowanych siewek roślin sadowniczych. W 1999 bez problemów wzorowo obronił pracę habilitacyjną na temat: „Winorośl, morela i orzech włoski na Białorusi".

Romuald Łojko zawsze twierdził, że nie tylko ziemniakami powinni się odżywiać Białorusini, ale także można w ogrodach przydomowych i rekreacyjnych uprawiać winorośl, morelę i orzecha włoskiego. Jego prace naukowe są bezcenne zarówno dla pracowników naukowych jak i osób zajmujących się uprawą roślin sadowniczych. Wiosną jego dom zamieniał się w centrum sztabowego dowodzenia, gdzie bez końca ludzie dzwonili i pisali (do stacji badawczej piszą nadal) z nadzieją, że otrzymają wymarzoną sadzonkę.

Zainteresowania Romualda Edwardowicza Łojko było szerokie i wielokierunkowe. Bardzo lubił książki. W domowej bibliotece zebrał bezcenne wydania w zakresie historii Białorusi, rzadkie książki białoruskich poetów, książki maleńkie. Cenił wolność i niezależność. Cieszył się z odrodzenia i wydania pracy „Statut 1588 roku'" „ Encyklopedia historii Białorusi„. Cenił naukowe prace Mikołaja Ermanowicza i ich wydanie" Białoruskie elementy Wielkiego Księstwa Litewskiego," w których przedstawiono naszą prawdziwą historię. Wszystkie te książki zajmowały honorowe miejsce na półkach Jego biblioteki. Poezję Eugenii Janiszczyc, Niny Macjasz lubił szczególnie. Znał twórczość Lapisy Geniusz. Romuala Łojko był także autorem wielu wierszy.

Romuald Łojko miał nie tylko światły umysł ale także złote ręce. Oprawiał książki, rysował, fotografował, naprawiał różne zegarki, przewody elektryczne, krany, remontował mieszkanie, budował dom, zorganizował ogród działkowy. Wszystkie swoje prace i książki sam ilustrował, dobierał je do każdego tytułu, również krótkie motta z wykorzystaniem światowej poezji od zamierzchłych czasów do obecnej chwili.

Romuald Edwardowicz pracował do ostatniej chwili. 19 kwietnia 2004 roku na posiedzeniu Rady Naukowej Instytutu Sadownictwa zrobiło mu się słabo. Szybko zabrało go pogotowie ratunkowe. Odszedł od nas po 2 miesiącach cierpienia 29 czerwca. Nie zdołał ukończyć tego, co zaczął.

Pozostawił niedokończone rękopisy prac, książek, dom, przepełniony działalnością człowieka, w którym już nie zamieszkał. Chciał w tym nowym domu pomieszkać. Na ścianie domu pozostała biało - czerwono - biała flaga (z materiału), którą sam zawiesił.


Współpraca z Katedrą Ogrodnictwa UWM w Olsztynie

Współpraca między Katedrą Ogrodnictwa ART (obecnie UWM) a Instytutem Sadownictwa w Samochwałowiczach rozpoczęła sie w 1985 r. Podczas pierwszej wizyty w Zakładzie Przechowalnictwa i Przetwórstwa, kierownik doc. dr. hab. Romuald Łojko powitał nas szarmanckim ukłonem i gestem ręki oraz nienaganną polszczyzną. Był wyraźnie uradowany, że może z nami rozmawiać po polsku. Podczas jednego z objazdów sadowniczych dotarliśmy do Nowogródka, gdzie nasze polskie ekipy budowlane otwierały muzeum w dworku Mickiewiczów. Pan Romuald przekazał do zbiorów muzealnych jedno z pierwszych wydań " Grażyny", co nas bardzo ujęło.

Doc. dr hab. Romuald Łojko podczas pobytów naukowych naszych pracowników na Białorusi starał się pokazać nie tylko sadownictwo, ale i inne działy gospodarki oraz kulturę tego kraju. Dzięki Jego staraniom otrzymaliśmy zgodę na zwiedzenie największej kopalni soli w Europie w Soligorsku. Osiadające osady soli morza pierwotnego utworzyły jakby rodzaj tęczy.

Doc. dr hab. Romuald Łojko miał w Stacji Badawczej w Pińsku bardzo dużą kolekcję winorośli, w tym także swoje autorskie odmiany, które w warunkach Polesia dobrze plonowały nawet bez dodatkowego zabezpieczenia przed zimą. Pokazywał nam też orzechy włoskie z kolekcji typów zebranych z całej Białorusi.

W okolicach Pińska na terenach błotnisto-bagiennych Amerykanie pomogli założyć dużą kilkuhektarową plantację produkcyjną żurawiny. Pan Romuald umożliwił nam zwiedzenie tej plantacji w okresie zbioru owoców. Zbiory odbywały się tzw. metodą wodną. Plantacja była zalewana wodą do wysokości około metra. Lekkie ciągniki z wirującymi jakby motowidłami najeżdżały na plantację i ruchem wody powodowały obrywanie owoców. Owoce wypływały na powierzchnię wody, z której były ściągane specjalnymi ściągaczami. Żurawina wielkoowocowa (amerykańska) w odróżnieniu od naszej bagiennej ma w środku nerkowate komory powietrzne. W wodzie zachowuje się jak piłeczka pingpongowa, tzn. wypływa na wierzch.

Doc. dr hab. Romuald Łojko był wielkim entuzjastą naturalnej medycyny i leczenia chorób za pomocą roślin i owoców. Zalecał zamiast kawy czy herbaty picie naparu z pędów lub liści cytryńca. Tę roślinę można uprawiać w ogródku. Cenili ją i użytkowali Chińczycy i narody Dalekiego Wschodu jeszcze w starożytności. Schisandrol i schizandryna to substancje, występujące we wszystkich częściach tej rośliny. Mają zastosowanie w geriatrii, chronią przed sklerozą. Na bóle reumatyczne, kręgosłupa i mięśniowe Pan Romuald polecał lekkie nacieranie liśćmi cebuli indyjskiej, którą można uprawiać w domu na parapecie okiennym. Przy rozstrojach żołądkowych za bardzo skuteczne uważał jednorazowe zjedzenie 8-10 jabłek ze skórką. Na zwiększenie sił życiowych zalecał pić napar z korzenia aralii (działanie podobne do żeńszenia).

Doc. dr hab. Romuald Łojko bardzo chętnie przyjeżdżał na nasze zaproszenia i brał udział w konferencjach naukowych i seminariach dydaktycznych ze studentami. Na potrzeby dydaktyki sporządził dla naszej katedry gablotę z różnymi typami orzechów włoskich. Od władz dziekańskich otrzymał odznakę Zasłużony dla Wydziału Kształtowania Środowiska i Rolnictwa. Był dobrym propagatorem wiedzy ogrodniczej. Był współautorem książek wspólnie wydanych z prof. dr. hab. Z. Kaweckim, dr h.c. i . dr. B .Pilarkiem. Publikacje

Doc. dr hab. Romuald Łojko był autorem ponad 300 prac naukowych, 9 świadectw twórczych i odmian, 4 metodyk, 16 książek. Jego prace były publikowane nie tylko na Białorusi, ale i w Rosji, na Ukrainie i w Polsce. Stały się podręcznymi książkami dla wielu rodzin i były wydawane kilkakrotnie w wielkich nakładach. Swoją ostatnią książkę napisaną razem z Nellą Eugeniewną „Konserwowanie„-lepsze receptury" nie zdążył już potrzymać w rękach, gdyż ukazała się po Jego śmierci". Niedokończona została obszerna praca „Północny orzech włoski".

Autorstwo książek

Oto ważniejsze książki, których był autorem lub współautorem.

  1. Łojko R.E.Enciklopedia domaszniego konserwirowanija.Iz. Dom.MSP Moskwa 2000.
  2. Łojko R.E. Winogradnyj sad. Łazurak. MIńsk.1999.
  3. Łojko R.E. Razwodim Winograd. Kooper. Beresta. Brest.1992.
  4. Łojko R.E. Greckij orech w Biełorussi i drugich rejonach siewiernogo płodowodstwa. Mińsk 1991.
  5. Lojko R.E. Konserdujem sami. Uradżaj. Mińsk 1993.
  6. Łojko R.E., AW But-Gusaim. Sarka winograda w Biełorussi. Bieł.Naucz.Issl. Inst. Mińsk 1990.
  7. Łojko R.E. i in. Sorta Płodowych, jagodnych orechopłoodnych kultur i winograda selekcji Instytuta Płodowodstwa. NAN Biełorussi. Biełsad 2003.
  8. Łojko R.,Z. Kawecki. Frukty i owoszczi istocznik zdorowia. Łazurak. MIńssk 2001.
  9. Łojko R, Z. Kawecki. Fruktu i owoszczi. Recepty ozdrowienija. Ast- Pres Kniga. Moskwa 2004.
  10. Bieniek A., Z. Kawecki, R. Łojko, V. Stanys. Wyd. UWM w Olsztynie. Owocodajne drzewa i krzewy chłodniejszych stref kwinatycznych. Olsztyn 2005.
  11. Kawecki ż. R. Łojko, B. Pilarek. Mało znane rośliny sadownicze. Wyd. UWM w Olsztynie. Olsztyn 2001.
  12. Kawecki Z., R. Łojko, B. Pilarek. Mało znane rośliny sadownicze. Wyd. UWM w Olsztynie. Wyd.2.rozszerzopne. Olsztyn 2007.

Bibliografia

  1. Światła głowa-Tamara Szirko, docent, nauk rolniczych.
  2. Archiwum prof. dr. hab. Zdzisława Kaweckiego, dr h.c.

Opracowanie: Bolesław Pilarek Zdjęcia : Romuald Lojko, Zdzisław Kawecki