Andrzej Antonowicz: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja zweryfikowana] | [wersja zweryfikowana] |
Linia 37: | Linia 37: | ||
[http://olsztyn.gosc.pl/ olsztyn.gosc.pl] [10.01.2014]<br/> | [http://olsztyn.gosc.pl/ olsztyn.gosc.pl] [10.01.2014]<br/> | ||
− | [[Kategoria: Osoba| Antonowicz, Andrzej]] | + | [[Kategoria: Osoba|Antonowicz, Andrzej]] |
[[Kategoria: Duchowni rzymskokatoliccy|Antonowicz, Andrzej]] | [[Kategoria: Duchowni rzymskokatoliccy|Antonowicz, Andrzej]] | ||
[[Kategoria: Powiat olsztyński|Antonowicz, Andrzej]] | [[Kategoria: Powiat olsztyński|Antonowicz, Andrzej]] | ||
− | [[Kategoria: Biskupiec (gmina miejsko-wiejska)| Antonowicz, Andrzej]] | + | [[Kategoria: Biskupiec (gmina miejsko-wiejska)|Antonowicz, Andrzej]] |
− | [[Kategoria:1945-1989| Antonowicz, Andrzej]] | + | [[Kategoria:1945-1989|Antonowicz, Andrzej]] |
[[Kategoria:1990-|Antonowicz, Andrzej]] | [[Kategoria:1990-|Antonowicz, Andrzej]] |
Wersja z 11:00, 24 lut 2015
Andrzej Antonowicz (ur. 25 lutego 1953 r. w Siemiatyczach) – duchowny katolicki, proboszcz parafii pw. św. Józefa Rzemieślnika w Kobułtach.
Życiorys
Szkoła i wykształcenie
Ukończył Technikum Zawodowe w Szczecinie. Maturę zdał w 1973 roku. Następnie odbył służbę wojskową w Kwidzynie. Jest absolwentem WSD "Hosianum" w Olsztynie. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1981 z rąk bpa Józefa Glempa. W 1996 roku uzyskał magisterium z teologii na Papieskiej Akademii Teologicznej.
Praca
Jako wikariusz pracował w Bartoszycach, Morągu i Mrągowie. W 1985 roku wstąpił do zakonu kanoników regularnych, by po roku powrócić do diecezji warmińsko-mazurskiej.
Po powrocie był wikariuszem w parafiach w Elblągu i Olsztynie, gdzie pełnił również funkcję kapelana Wojewódzkiego Szpitala Przeciwgruźlicznego. Był administratorem parafii w Zalewie, później wikarym. Od 1994 r. jest proboszczem parafii w Kobułtach.
Odznaczenia
W 2004 r. odznaczony godnością kapelana honorowego Jego Świątobliwości.
Bibliografia
A. Kopiczko, Duchowieństwo katolickie w Diecezji Warmińskiej w latach 1945-1992, cz.2, Olsztyn 2007.
olsztyn.gosc.pl [10.01.2014]